Na początek pani poprosiła o króciutkie streszczenie wycieczki, a więc opowiedzieliśmy. Potem zaczęła się harówka, płacz i zgrzytanie zębów... oczywiście żartuje:p Nie było tak źle.:]
Wypełnialiśmy wspólnie wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej. (EDG-1).
Wbrew pozorom praca nie okazała się bardzo trudna, a nawet wyrobiliśmy się bardzo szybko i dzięki temu wcześniej poszliśmy do domciu:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz